EduTech - technologia idzie do przedszkola

Pandemia i włączony podczas niej tryb zdalny przekonał nawet tych najbardziej zatwardziałych, że nowe technologie w edukacji to już nie moda a konieczność. I nauczyciele i uczniowie musieli zderzyć się z wyzwaniami, o których jeszcze kilka lat temu nie przyszło nam nawet śnić. Co oznacza nowoczesna edukacja i czy jesteśmy na nią gotowi?
Nowoczesna edukacja to nie tylko stały dostęp do Internetu i organizowanie zajęć online. To zmiana myślenia i spojrzenia na rolę edukatorów oraz otwartość na poszukiwanie innowacyjnych rozwiązań w całym naszym sektorze. To zmiana myślenia również rodzica, dla które wystawiona ocena w dzienniku jest nadal rzeczą naturalną i jedyną możliwą. Łatwiej jest realizować plan, ten sam o dziesięciu lat, niż pójść o krok dalej i spojrzeć na dzieci oraz rolę nauczyciela w ich edukacji nieco szerzej. Wsparcie, mentoring a do tego nowoczesne metodologie nauczania nie mogą być barierami nie do przejścia. Zmiana w podejściu i rozumieniu, czym jest nowoczesne przedszkole będzie po prostu konieczna. Z biegiem lat ewoluują oczekiwania społeczne, ryku pracy, więc naturalna musi stać się zmiana w nauczaniu już najmłodszych dzieci.
Nowoczesne przedszkole
Przedszkole, które nie boi się nowych rozwiązań i chce sięgnąć po nowe narzędzie nie musi być, i najprawdopodobniej nie będzie, instytucją w 100% opartą na technologii. To miejsce, które rozumie, że nowoczesne technologie są ich sprzymierzeńcem w codziennej pracy i jej organizacji. Wspiera ich rozwój, pozwala zaoszczędzić czas i zasoby, wzbogaca codzienną pracę i ułatwia komunikację z pracownikami i rodzicami. I tak jak ze wszystkim, tak również z technologią – możemy ją wykorzystywać dobrze lub źle. Pandemia pokazała nam, że siedzenie kilka godzin przed komputerem i słuchanie nauczyciela to niekoniecznie dobra droga. Nauczyciele czy to w przedszkolu czy w szkołach powinni nauczyć się, jak wspierać dzieci do samodzielnego zdobywania wiedzy i poszukiwania rozwiązań. Taka technologię polubiliby wszyscy! Wówczas moglibyśmy świadomie planować swój rozwój, budować kompetencje przyszłości oraz szukać metom kształcenia, które będą odpowiedzią na rosnące wymagania rynkowe. Wymagania, przed którymi za kilkanaście lat staną przedszkolaki. Od digitalizacji nie da się uciec, odciska one piętno w każdym obszarze naszego życia. Placówka, która broni się przed tą konieczną zmianą znajdzie się na marginesie, a tym samym nie zapewni swoim podopiecznym odpowiedni narzędzi rozwoju.
Nowe technologie w przedszkolu to nie tylko organizacja zajęć z robotyki, które dzieci uwielbiają, czy organizowanie zajęć w duchu nowych metodologii, tj. STEAM. I chociaż wszystkie te zabiegi mają na celu przygotowanie naszych podopiecznych do sprostania rosnącym i zmieniającym się wymaganiom rynku pracy, to pełnią równie ważną rolę w zarządzaniu placówkami.
Dziennik elektroniczny
KidsView łączy w sobie wyzwania przyszłości i łatwość wdrożenia, co umożliwia dyrektorom i nauczycielom łatwiejszą pracę. Dostępny w naszej aplikacji dziennik elektroniczny to technologiczne ułatwienie również dla rodziców. Lepsze zarządzanie nieobecnościami, posiłkami czy komunikacją na linii wychowawca – rodzic, to tylko niektóre zalety tej technologii. Jeżeli dodamy do tego aspekt ekologiczny, który w duchu #nowaste pokazuje, że mniej papierologii to jedyny słusznych kierunek, to mamy tylko jeden wniosek – technologie w edukacji to naturalny sprzymierzeniec wszystkich występujących w niej stron. Ostatnie lata pokazały nam, że technologia to coś więcej niż ciekawe zajęcia dla dzieci, to również nowoczesne zarządzanie placówką, które niesie za sobą oszczędność pieniędzy i czasu.
Więcej o naszej aplikacji i dzienniku przeczytacie pod linkiem tutaj.