Zarządzanie przedszkolem , Wskazówki

Jak stawić czoła adaptacji w przedszkolu?

Główny obrazek do Jak stawić czoła adaptacji w przedszkolu?

I zaraz się zacznie… ostatnie dni wakacji to czas oczekiwania na nowych członków naszych przedszkolnych społeczności. Na razie znamy jedynie ich nazwiska z listy przyjętych dzieci, a tu lada moment wszyscy staniemy się jedną drużyną. Co adaptacja w przedszkolu oznacza dla dziecka, co dla rodzica i co dla nas – wychowawców?

Z punktu widzenia nauczyciela adaptacja to wszelkie działania, które mają zachęcić, wesprzeć i pobudzić do podejmowania działań w grupie i rozwiązywania w niej różnych zadań. Myśląc o 3-letnim dziecku, który przekroczy po raz pierwszy próg nowej placówki mamy tak naprawdę w głowie cały jego bagaż doświadczeń wyniesiony z domu. Jego przyzwyczajenia, radości, lęki, rodzinę – pełną czy niepełną, rodzeństwo i innych domowników. Bo adaptacja w przedszkolu to nie tylko to, co zadzieje się w jego murach ale cały szereg procesów zachodzących w domu. Od czego zacząć? Najbliżsi powinni zadbać o naukę samodzielności na wiele tygodni przed pierwszych wyruszeniem w nieznane. Najłatwiej jest zaprosić dziecko do wspólnych działań – obowiązków, tak aby poczuło się ono naturalnym towarzyszem naszych codziennych czynności. Od pobudki i ubierania się, wybrania koloru skarpetek, po nakrycie do stołu i obsługę w toalecie – ta nauka będzie świetną okazją do pogłębienia więzi z naszym trzylatkiem. Wiele też zależy od rodziców – jeżeli swój lęk i stres będą okazywać na co dzień, nie miejmy złudzeń – w drzwiach placówki powitamy wystraszone dziecko. To od rodziców zależy, czy nowe miejsce przypadnie do gustu, czy dziecko je polubi. Wplecione w codzienne zabawy dbanie o porządek, układanie zabawek, organizowanie sobie zabawy – to świetny początek do przyzwyczajania naszego dziecka do nowej sytuacji. Budując nawyki mamy pewność, że przedszkolak poradzi sobie w grupie z łatwością! Budujmy w nim pozytywną motywację, wróćmy pamięcią do naszego dzieciństwa, opowiedzmy o naszej ulubionej Pani z przedszkola czy ulubionym posiłku.

Kolejnym ważnym krokiem jest zwrócenie uwagi naszej i dziecka na relacje z rówieśnikami. Podwórko staje się świetnym polem do ćwiczeń i obserwacji. Porozumiewanie się z koleżankami i kolegami oraz innymi dorosłymi będzie kluczowe, więc warto zadbać o to, aby przyzwyczajać dziecko do nowych sytuacji tak, aby nie były dla niego stresujące. Wchodząc do przedszkola zaczynamy ekscytującą przygodę! Pełną wyzwań i niespodzianek. Współpraca z rodzicami czy opiekunami dziecka staje się kluczowa, warto zatem zadbać o jak najlepszą jej formę. Nie zapominajmy, że nowe środowisko jest głośniejsze i zdecydowanie bardziej dynamiczne, a tym samym męczące. Duża grupa sprzyja nowym sytuacjom i jest świetnym polem do obserwacji. Jak dziecko reaguje na stres związany ze zmianą, na pierwsze usłyszane „NIE”, które wypowiada wychowawca, jak współpracuje rówieśnikami, jak się z nimi bawi i jak kłóci?

Miesiące poprzedzające przedszkolną przygodę to doskonały czas także dla rodzica do obserwacji swojej pociechy pod kątem rozwoju fizycznego. Warto przyjrzeć się i zwrócić uwagę na ewentualne wady postawy, płaskostopie czy problemy ze wzrokiem. Wady wymowy, jąkanie czy zaburzenia napięcia mięśniowego to często przypadłości wśród dzieci a wiek przedszkolny sprzyja ich korygowaniu. Jeżeli usłyszymy od wychowawców, że warto zwrócić na coś uwagę, nie zamykajmy się i zastanówmy się, czy nie warto zasięgnąć opinii specjalisty.

Jak najlepiej przygotować dziecko do przedszkola? Rodzicu, nastaw je pozytywnie! Niech to będzie wspaniała i piękna przygoda, miejsce, w którym nawiąże znajomości, rozwinie swoje pasje i odnajdzie zupełnie nowe. Koledzy, przedszkolny ogród, zajęcia z rytmiki czy plastyki – to wszystko rysuje się w jasnych barwach – i właśnie tak przekażmy to dziecku. Wspólnie przygotujcie wyprawkę, wybierzcie buty na zmianę i worek na dodatkowe ubranie. Pozwalaj dziecku na samodzielność, nie wyręczaj go w podstawowych czynnościach, tj. jak ubieranie czy jedzenie. Cierpliwie tłumacz zasady korzystania z toalety, nie spiesz się. I co najważniejsze a zarazem najtrudniejsze…kiedy przyjdzie moment pożegnania pierwszego czy kolejnego dnia, nie pokazuj smutku ani żalu (wiemy, że jest to trudne). Pierwsze dni to z reguły krótsze pobyty i stopniowe przyzwyczajanie dziecka do całodniowego pozostania w placówce. Po odebraniu dziecka z przedszkola nie wypytuj, daj czas dziecku na rozpoczęcie rozmowy o minionym dniu…albo cierpliwie czekaj, aż samo zacznie opowiadać. Nie zapomnijcie o ulubionej maskotce czy kocyku. Współpracuj z nauczycielami i pamiętaj, że adaptacja to PROCES. Może trwać kilka tygodni albo kilka długich miesięcy. Macie czas. I warto wykorzystać go z głową, aby wejście w nowy ekscytujący etap życia było dla dziecka tylko miłym wspomnieniem.